Pogrzeb jest bardzo specyficzną uroczystością. Niezależnie od tego, czy decydujemy się na pochówek wyznaniowy (liturgiczny) czy świecki, zgromadzonym osobom zawsze towarzyszy smutek, nierzadko rozpacz i poczucie niesprawiedliwości. Tak silne emocje potrafią spowodować, że zapomnimy o podstawowych zasadach kultury, a stąd już tylko krok do urażenia czyichś uczuć – zwłaszcza cierpiącej rodziny. Decydując się na wzięcie udziału w pogrzebie trzeba więc pamiętać o odpowiednim zachowaniu. Te najważniejsze zasady wymieniamy w poradniku Zakładu Pogrzebowego Jakubisiak z Warszawy.
Odpowiedni ubiór
Częstym problemem dla osób, które nie przywykły do brania udziału w pogrzebach, jest kwestia ubioru. Oczywiście, że nie każdy musi mieć na podorędziu gotowy strój żałobny, jednak wypada, aby przynajmniej wyglądać schludnie i nie wyróżniać się na tle pozostałych uczestników uroczystości. W polskiej tradycji przyjęło się, aby na pogrzeb przychodzić ubranym na czarno, choć dopuszczalne są na przykład ciemnogranatowe spodnie. W gardłowej sytuacji, gdy informacja o pogrzebie kogoś bliskiego dotarła w ostatniej chwili, można się poratować pożyczeniem czarnych ubrań od znajomego.
Wyłączamy telefon komórkowy
To nadrzędna zasada, której trzeba koniecznie przestrzegać. Korzystanie z telefonu komórkowego w trakcie uroczystości żałobnej jest skrajnie niekulturalne, a takie sytuacje niestety się zdarzają. Naprawdę można wyłączyć telefon na te około 1,5 godziny – tyle przeciętnie trwa pogrzeb oraz pochówek w obrządku katolickim. Nie ma również mowy o tym, aby wymykać się z kościoła, kaplicy czy cmentarza, by odbyć „pilną” rozmowę. Ponadto nie warto ryzykować, że w trakcie np. mszy świętej nagle rozlegnie się dzwonek telefonu.
Żadnego palenia papierosów
Nawet nałogowi palacze mogą się powstrzymać przed puszczaniem dymka tuż przed, a już szczególnie w trakcie uroczystości pogrzebowej. Palenie papierosów na terenie cmentarza, samo w sobie zabronione, jest przejawem braku kultury. Podobnie nie powinno się palić przed wejściem do kościoła. Jeśli ktoś nie może wytrzymać bez papierosa przez około 1,5 godziny, to powinien zjawić się na uroczystości z takim wyprzedzeniem, aby móc zapalić jeszcze np. na parkingu, a potem zrobić sobie przerwę.
Nie spóźniamy się
Spóźnianie się na jakiekolwiek uroczystości czy spotkania rodzinne jest mało kulturalne, natomiast w przypadku pogrzebu jest to także okazywanie braku szacunku dla zmarłego i jego najbliższych. Jeśli z obiektywnych przyczyn ktoś nie zdążył dotrzeć na miejsce uroczystości na czas, to powinien albo bardzo dyskretnie wejść do kościoła/kaplicy/domu pogrzebowego, albo poczekać, aż uroczystość się skończy i dopiero wtedy dołączyć do konduktu żałobnego zmierzającego w kierunku miejsca spoczynku zmarłego.
Nie pchamy się w kolejkę do składania kondolencji
Z reguły jest tak, że jeśli najbliższa rodzina zmarłego nie ma nic przeciwko przyjmowaniu kondolencji, to składa się je jeszcze na cmentarzu, zaraz po złożeniu ciała do grobu. Jest to bardzo trudny moment, kiedy emocje potrafią sięgnąć zenitu. Tym bardziej nie należy zakłócać ustalonego porządku. Najpierw kondolencje powinna złożyć rodzina, a dopiero później sąsiedzi, przyjaciele czy znajomi z pracy. Nie należy się przepychać w kolejce, nawet jeśli komuś bardzo się spieszy.
Nie przychodzimy na konsolację nieproszeni
Dla większości uczestników pogrzebu powinno być sprawą oczywistą, że konsolacja, czyli inaczej stypa, jest przeznaczona wyłącznie dla najbliższej rodziny czy przyjaciół. Jeśli nie było wyraźnego zaproszenia, to przyjmujemy do wiadomości, że nie przewidziano dla nas miejsca. W takiej sytuacji po złożeniu kondolencji po prostu wracamy do domu czy do pracy.
Przypominamy również, że Zakład Pogrzebowy Jakubisiak z Warszawy świadczy kompleksowe usługi pogrzebowe na terenie dzielnic Mokotów, Ochota, Ursynów i Śródmieście. Zapraszamy do zapoznania się z całą naszą ofertą oraz do bezpośredniego kontaktu. Zgłoszenia telefoniczne przyjmujemy przez całą dobę, 7 dni w tygodniu.